-
Jeszcze raz o zapisie nazwisk kończących się w wymowie na -i po spółgłosce4.12.20184.12.2018Szanowni Państwo,
wrócę do pytania, na które dostałam odpowiedź, jednak bardzo niesatysfakcjonującą. Jak rozumiem, dr Wolański zapisuje Kennedy'ego, a wymawia [kenediego]? Dlaczego zatem mamy stawiać tam apostrof? Nie dajemy go w przypadku np. Caseyów (Caseyami, Caseyowie itd.). Nie przekonuje także mnie argument, że mogłoby to zmylić nas co do postaci mianownikowej. Nie myli nas w przypadku form: Jakiem czy Grapie. Co z Jakiem od Jacquesa (porada prof. Grzeni)?
-
Po co językoznawcy?14.03.201314.03.2013Jakie praktyczne korzyści czerpie społeczeństwo polskie (i nie tylko) z pracy językoznawców? Będę wdzięczna za mini-, midi- lub nawet maksiwykład o sile (lub jej braku) oddziaływania językoznawcy na statystycznego Kowalskiego (lub, jak kto woli, Nowaka). Tylko proszę nie uciekać się do fortelu, że statystyczny Kowalski/Nowak nie istnieje ;-)
-
Po co nam ortografia?26.09.200326.09.2003Po co komu ortografia? Często słyszę takie pytania, szczególnie chętnie zadają je młodsi użytkownicy języka polskiego. Czy mógłbym prosić o kilka trafnych argumentów merytorycznych na poparcie sensu zróżnicowanego pisania ó i u, ch i h, ż i rz, ą o om itd.? Będę wdzięczny.
Pozdrawiam.
Piotr Kresak
-
przyczynowe temu9.04.20109.04.2010Dzień dobry,
jedna z moich koleżanek bardzo często używa zwrotu temu zamiast dlatego czy ponieważ (lub choćby nawet pospolitego bo). Przykładowo:
– Dlaczego nie odebrałaś telefonu?
– Temu, że byłam zajęta.
Chciałabym dowiedzieć się, czy jest to forma poprawna i nie powinna mnie razić, ponieważ na przykład nie używa się jej tylko w Warszawie (gdzie się wychowałam, koleżanka pochodzi z Białegostoku – mówi, że tam to powszechne), czy jednak błędna. -
za ile czy po ile?8.05.20038.05.2003Czy poprawna jest forma za ile? „Kupiłam bilet za 2 zł”. „Kupiłam dwa bilety za 2 zł”. Sama często używam tego zwrotu zamiast mówić: po ile. Czy jest to błąd?
-
zwracanie się po imieniu
22.11.202022.11.2020Czy w polskiej kulturze w relacji dorosły uczeń-dorosły nauczyciel można zwracać się do siebie po imieniu? Mam na myśli np. lekcje indywidualne, uczeń i nauczyciel są w podobnym wieku (uczeń/kursant, nauczyciel/lektor).
Ja właśnie w ten sposób zwracam się do moich uczniów i oni do mnie też, ale wielu nauczycieli twierdzi, że to niezgodne z polską kulturą, tradycją, że to moda, wpływ kultury anglosaskiej itd. Oczywiście w środowisku np. uniwersyteckim sama wolę formę oficjalną, ale mam na myśli właśnie środowisko szkół prywatnych i nauczanie indywidualne.
Moim zdaniem jak najbardziej zgodne z polską tradycją jest przechodzenie na "ty" dwojga dorosłych ludzi, jeśli oboje wyrażą zgodę. W dyskusji z innymi nauczycielami próbuję zawsze zwracać też uwagę na to, że etykieta językowa i oficjalność/nieoficjalność to nie jest system zero-jedynkowy, jednak nadal jest spora grupa nauczycieli, których moje argumenty nie przekonują.
-
Brak wcięcia akapitowego po tytule27.09.201827.09.2018Szanowni Państwo,
czy często spotykane zalecenie dotyczące niewcinania pierwszego akapitu rozdziału jest rzeczywiście trafne? Czy nie jest to po prostu modne (chwilowe?) przejęcie zwyczaju anglosaskiego? Moim zdaniem zaburza ono symetrię układu akapitów. W polskich publikacjach, zwłaszcza tych starszych, wcina się wszystko. Czy wobec tego istniała kiedyś jakaś inna norma?
Pozdrawiam
Mirosław Płoski
-
Feminatywy po raz n-ty
6.02.20236.02.2023Dzień dobry,
chciałbym zapytać, czy nazewnictwo niektórych zawodów wykonywanych przez kobiety, szczególnie odnoszących się do branży medycznej, takich jak chirurżka czy psychiatrka są zgodne ze słownikiem języka polskiego i dopuszczalne do stosowania, np. w oficjalnych pismach czy artykułach?
Ponadto, jeżeli tak, to idąc tym tokiem myślenia, jak nazwać kobietę, która pełni zawód tokarza lub drukarza?
Pozdrawiam
-
kontrybucja po latach
25.05.202425.05.2024Witam,
wątek znaczenia słowa kontrybucja był już poruszany w roku 2010, jednakże chciałabym zapytać czy coś zmieniło się i może znaczenie słowa kontrybucja jako „brać udział, partycypować” zostało wpisane oficjalnie do słownika języka polskiego? Zapytanie swoje kieruję w związku z tym, że niedawno rozpoczęłam pracę w poważnej, państwowej instytucji i we wszelkich pismach słowo kontrybucja jest nagminnie używane w kontekście, który opisałam powyżej. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem,
Zuzanna
-
Mała litera po wielokropku i znaku zapytania 22.09.201622.09.2016Szanowni Państwo!
Moje pytanie dotyczy stosowania wielkich liter po wielokropku i znaku zapytania. Podobno czasami można użyć małej litery. Podam zdania, co do których prosiłbym o opinię w tej kwestii:
1. No cóż… zobaczymy/Zobaczymy, jak to będzie.
2. Są trzy nurtujące kwestie: jak długo to potrwa? ile trzeba zapłacić? kto się odważy? (Kolejne pytania dużą czy małą literą?).
Jeśli to możliwe, prosiłbym także o szersze wyjaśnienia dot. tych kwestii.